Kwesty od kuchni
Sobotnie popołudnie. Pakujemy się z puszkami do samochodu. Wycinamy karteczki, mamy przy tym sporo zabawy, bo okazuje się, że nożyczki niby tną, a jednak łączą. Po drodze pełnej filozoficznych zdarzeń jesteśmy na miejscu i z uśmiechem na twarzy idziemy na naszą pierwszą Mszę. Tak wyglądały nasze ostatnie miesiące. Od ostatniej niedzieli lutego do drugiej niedzieli […]